środa, 12 listopada 2014

W poszukiwaniach odpowiedniej karmy


Co Piano je? Może niektórych z Was kiedyś to zastanawiało, bądź dalej zastanawia :) Historia ciągnęła się w nieskończoność, a ja dalej nie byłam zdecydowana na jedną konkretną karmę, cały czas szukałam z nadzieją, że po reakcji Piana na poszczególną karmę powiem "to jest to!". Piano będzie zadowolony, a ja usatysfakcjonowana :) Aż nadszedł ten dzień... kiedy to znów zawiało pustkami w worku :P No i zapaliła się lampka!. Szkoda. Te całe 3 dni Piano jechał na mokrej karmie z puszek. Tak jak Tofik jest bardzo wybredny co do karm, tak Piano pochłania wszystko co tylko dostanie. Czy dobrze? oj nie wiem, czy można uznać za "dobrze", kiedy pies nie pogardzi nawet chusteczkami :P Plusem jest to, że nie muszę kupować próbek, tylko mogę od razu cały worek.

Akurat trafiła nam się świetna promocja, 18 kg w cenie 15. Kiedyś kupowanie 15 kg było totalną abstrakcją, bo przy posiadaniu Yorka ta ilość chyba starczyłaby mu o końca życia :P Natomiast, przy Piano stało się to standardem :) Po wtaszczeniu całego wora na pierwsze piętro po drewnianych schodach, tradycyjnie zaczęłam bawić się w wesołego farmaceutę ustalając dawki dzienne i porcjowe żywienia, do znudzenia powtarzając ten sam kurs worek-waga :P I po czasie mogę stwierdzić, że tej karmy się przytrzymamy, chociaż, nigdy nie mów nigdy :) Nie wiem czemu, nie kupiłam jej wcześniej, tylko zdecydowałam się na nią dopiero teraz. Piano ładnie wygląda, futro, jak zawsze mocne, bujne i błyszczące. Cóż więcej chcieć? Eukanuba nam pasuje :)

Bez tematycznych zdjęć, więc dziś wklejam nasze wspólne zabawne zdjęcie :D

19 komentarzy:

  1. Ja tam za ta cenę to bym wybrała taste of the Wild xd Zdecydowanie lepsza jakość, ale to juz Twój wybór :) t

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z komentarzem wyżej, w końcu chodzi o to żeby pies jadł w miarę zdrowo, o ile w ogóle da się na suchej karmie.
    Powiem Ci, że dopiero od czasu jak Emet jest na barfie zdałam sobie sprawę,czym jest sucha karma, że faktycznie przez nią psy chorują itd. Ale też zdałam sobie sprawę, że można znaleźć taką karmę, przy której nie będzie obaw co do zdrowia psa. Ja ostatnio zgłębiłam się w ten temat, bo z racji treningów prawdopodobnie znów wrócimy do karmy. Głównie chodzi o to, żeby nie miała zbóż i składników, które nie wiesz czym są. Znalazłam karmę purizon, ma koło 70% mięsa, żadnych zbóż i innych niepotrzebnych dodatków. Porównaj sobie np. z Eukanubą. Tak się mówi, że Acana czy Eukanuba są fajne, ale tu już w większości płaci się za firmę. My jak wrócimy do karmy to raczej na Purizon :).
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie słyszałam o purizonie :) Zainteresuje się i może spróbujemy. Dzięki :)

      Usuń
  3. Też znam ten problem, kiedy pies je wsystko, ale nieszczególnie mu smakuje. :)
    Ja sama poleciłabym Ci sprawdzić, jak Pano zareaguje na Taste of the Wild- sama zamierzam wypróbować z racji na wersję bezkurczakową. ;-)
    Eukanuba niby taka opiewana, ale są lepsze- chociażby właśnie Purizon, albo Lily's Kitchen- bardzo fajne, ale chyba tylko w zoolpusie. :( Prawda taka, że dzisiaj trudno o dobrą karmę...

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja Daisy je Taste of The Wild, ale powoli się kończy i niedługo będzie przechodzić na Brit. Dwa razy dziennie dostaje też domowe jedzenie, więc gdy skończy się worek to możemy się jeszcze pozastanawiać. Psy generalnie nie przepadają za gotowymi karmami i trzeba je ciągle zmieniać, urozmaicać itp. Przynajmniej Ty nie masz tego problemu :). Zgadzam się z dziewczynami, jak masz płacić aż tyle to lepiej pomyśleć nad czymś z najwyższej półki a w podobnym zakresie cenowym.

    Pozdrawiamy
    Evily i Daisy

    OdpowiedzUsuń
  5. masz piękne włosy :)
    My jesteśmy od jakiegoś czasu wierni karmom Marcus Muller, nawet ta 130zł/15kg wygląda na prawdę przyzwoicie, Giro na początku myślał, że to nie karma tylko smaki, a zajada się jak nie wiem. To zakończyło moje zmartwienia, bo wiecznie był problem z psem- niejadkiem, potrafił głodować tydzień.. W dodatku skład super, mięso, owoce, tłoczenie na zimno, zapach świetny i chrupki zachęcają do gryzienia.
    Od czasu do czasu jeszcze surowy ogon albo szyja dla smaku, codziennie olej z łososia i z dnia na dzień widzę, jak Girowi polepsza się futro i muskulatura.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I kolejna nazwa karmy którą musze wypróbować! Dzięki :D

      Usuń
  6. TOTW jest raczej karmą dla psów, które DUŻO się ruszają. coś jak husky. nie wiem, czy mam rację, bo właśnie większość poleca Taste'a, ale jest on wysokobiałkowy itd.. Nie wiem, nie jestem znawcą ;). Mój psiuch ostatnio wciągnął całą ścierkę kuchenną ._. A zamiast karmy woli ziemniaki :p
    /psie-oczy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A border dużo się nie ruszą, nie jest aktywny?

      Usuń
    2. Zależy jaki TOTW są z różnymi składami i zawartościami tłuszczu np. jedne 15% a inne 17% ;)

      Usuń
  7. My najczęściej też szukamy promocji 18kg w cenie 15kg. Niestety nie udało nam się dostać Boscha i musieliśmy kupić worek puriny (DogChow). Na szczęście nie jest to zła karma, bo przed przejściem na teraźniejszą byłam bardzo z niej zadowolona :). Pozdrawiamy!

    H&F

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też wciąz mam ten sam dylemat..

    OdpowiedzUsuń
  9. No nie wiem czy ta Eukanumba jest taka zaskakująca. Za ta cenę wolałabym kupić jak mówią inni - Taste of The wild, lub Purizon. Na prawde fajne karmy,, a kosztują tyle co ta, którą masz teraz. :)
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  10. Miko nie miał okazji kosztować Eukanumba, ale wydaje mi się być okey. Może kiedyś też spróbujemy? Kto wie.. Życzę Piano i Tofikowi smacznego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie, że znalazłaś taką dobrą karmę ;) Mój Knapik też jest strasznie wybredny jeśli chodzi o karmy!
    Pozdrawiamy W&K

    OdpowiedzUsuń
  12. No tak, wybór odpowiedniej karmy nie jest łatwy.. Obecnie jest tyle karm, ale znaleźć tą odpowiednią graniczy z cudem :) Nie polecę Ci żadnej, bo nie znam się na karmach, życzę jedynie powodzenia w znalezieniu :)
    Pozdrawiamy :)
    PS jakie loczki <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Nasz treser karmił kiedyś swoje szczeniaki eukanubą, ale po kilku dniach w ich kupie zauważono ślady krwi. Jego znajomy pracował w laboratorium i gdy wziął kostkę karmy pod mikroskop okazało się, że zawiera zmielone szkło. Od tamtej pory nigdy nie kupił tej karmy, no i ja zapewne jej nie kupię.

    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  14. U nas też Eukanuba zdała test po tysiącach innych worków :D i też można często trafić na tą promocję z 3kg gratis :)
    Śliczne masz włosy <333

    PeES - coś zdjęcia z boku się odlinkowały i nic nie widać :( Ja np. na fora czy bloga mam konto tutaj photobucket.com, bo kiedyś linkowałam na tinypic albo imageshack, i po roku niektóre moje psie zdjęcia zamieniały się w jakieś kreskówki, albo co najgorsze gołe zdjęcia ... Dlatego od tej pory już postanowiłam założyć jakieś konto
    lusiek.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobrze, że akurat ta karma stała się strzałem w dziesiątkę! Zdjęcie jest świetne :)
    http://przyszopceuszatych.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń