Hej! dzisiaj Piano spotkała wielka niespodzianka! otóż, zabrałam co na spacer, wyglądało to jakby była to zwykłą przechadzka, tymczasem zabrałam Piano nad rzekę! jak zobaczył tyle (dla niego aż tyle, dla ludzi tylko tyle ;P ) wody, nie wiedział co zrobić, czy uciekać, czy wchodzić :P Ale gdy ja weszłam, nie było żadnego problemu z wejściem Piano do wody ;) Najpierw brodził trochę łapkami, później poszedł na całość i przepłynął się :) niestety nie mogłam mu porzucać do wody jego ukochanego kółka, bo woda porwałaby je, i najlepsza zabawka Piano zakończyłaby tym samym zwój żywot. Ale to nie psuło zabawy :) Piano niechętnie, ale zeskoczył z kładki do wody, robiąc przy tym duży "plusk" ;) Później z rozpędu i bez zahamowań wbiegał do rzeki, gdzie chlapał i bryzgał wodą na wszystkie strony :) Telefon cały mokry miałam, wyślizgiwał mi się z rąk, więc ze zdjęć mało :( Ale mam za to filmik :) Później do naszej kąpieli dołączyła Wiktoria, było świetnie! Gdy Piano znudziła się woda, poszłyśmy dalej :) Poznał nowego kolegę, ale chyba nie będzie z tego przyjaźni :P Pobiegał po podwórku, a teraz spędza czas leżąc pod moim leżakiem w cieniu :) Piano pod spodem, a Toffik obok mnie, na leżaczku :)
Świetnie, że tak bawił się w wodzie, widać jaki szczęśliwy był :)
OdpowiedzUsuńFilmik super, aż sama bym poszła nad rzekę ;/
Pozdrawiamy :)
http://majkowaa.blogspot.com/
Jaki on szczęśliwy w tej wodzie :) A czemu Toffik nie poszedł na wycieczkę nad rzeczkę popływać? http://przyszopceuszatych.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńToffi raczej preferuje suche powierzchnie :P nie znosi pływać, ale gdy musi, to zasuwa jak motorówka :)
UsuńŚliczne zdjęcia. Widać, że Piano super się bawił ;D
OdpowiedzUsuńhttp://martusiadlawszystkich.blogspot.com/
Wcale się Piano nie dziwię. Kto w upały nie miałby ochoty wskoczyć do morkutkiej, zimniutkiej wody...mmmm. :)
OdpowiedzUsuń[vizsla-kepi.blogspot.com]
Z jakiej hodowli jest Piano?
OdpowiedzUsuńTo długa historia... Czekam właśnie na papiery od właściciela ;)
Usuń