Witam :) właśnie Piano opanował nowa sztuczkę! A mianowicie: łapa! Bardzo się cieszę, że umie coś więcej niż: Piano siad i Piano hop. Długo się go tego uczyło, było ciężko, ale rezultaty pracy są widoczne :) Na początku przekręcał głowę i nie wiedział w ogóle o co chodzi :( ale teraz już załapał i daje łapę ! :) Mam zamiar nauczyć go innych sztuczek, takich w miarę łatwych, ale nie mam na żadną pomysłu :( A Wy macie?
Podziwiam w tobie tą zawziętość do pracy, a efekty widać. Gratuluję oczywiście. Mam jednak radę. Na pewno chcesz, by ktoś więcej czytał tak wspaniałe posty i zaglądał na bloga, wystarczy porozsyłać linka twojego bloga do innych blogów ( oczywiście komentując jego/jej posta). Pozdrawiam :D http://przyszopceuszatych.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za rady :) skorzystam na pewno z nich :) Obserwuję twojego bloga i bardzo mi się podoba :) Również pozdrawiam :*
UsuńUroczy szczeniak :). Ładnie radzi sobie z podawaniem łapki :D.
OdpowiedzUsuńZ tego co wyczytałam ma 2 miesiące, więc wstrzymałabym się jeszcze z wymuszonymi skokami (jakby nie było skok na komendę jest wymuszony ;)), żeby psiak nie zrobił sobie krzywdy (szczeniaki w tym wieku są jeszcze dość nierozgarnięte), a i dla młodych stawów nie jest to zbyt zdrowe.
Skoro umie siad, to może teraz leżenie na komendę? Możesz nauczyć go też targetu nosem, to bardzo łatwa sztuczka i przydaje się później do nauki innych tricków. Obroty wokół własnej osi też są zazwyczaj łatwe dla psiaków. Nie szalałabym jednak z wieloma sztuczkami, bo to jeszcze dzieciaczek jest :).
Jak nazywa się hodowla, z której pochodzi?
Dziękuję za rady :) bardzo się cieszę, że to czytacie i doradzacie mi :) Myślę, że następna sztuczka to będzie obrót albo leżeć. Jeszcze myślę :) Mogłabyś napisać, co to jest to "targetu nosem" bo nie zrozumiałam :P Piano został kupiony o bardzo miłego Pana, nie ma rodowodu. Jego ojciec był czempionem, ale rasowa matka nie miała rodowodu, więc on też nie ma :( Nie pochodzi z hodowli typu: Planujemy szczeniaki! miot R, albo C. Owszem, dopuszcza on suczkę i sprzedaje psy. Ale nie mają rodowodu :(
UsuńSerdecznie pozdrawiam i zapraszam do oglądania dalszych jego "przygód" :)
Targetowanie nosem polega na tym, że pies dotyka targetu (to może być wszystko, np. ręka) nosem (może też dotykać łapką).
UsuńA czy mogłabyś mi napisać tutaj albo na adres mailowy jak wolisz ( photosliwinska@gmail.com ) z jakiego miasta jest ten pan i jak się nazywa? Jak można go znaleźć, żeby ew. kupić pieska?
Dziękuję za wytłumaczenie :) Napiszę Ci wszystko na mailu :) Pozdrawiam :)
UsuńŚwietny piesek. Oby więcej takich sztuczek :)
OdpowiedzUsuńhttp://martusiadlawszystkich.blogspot.com/
Możesz go też nauczyć podawania drugiej łapy ;)
OdpowiedzUsuńI tak jak już ktoś wspomniał, ze skokami należy poczekać kilka miesięcy. Lepiej jest robić inne rzeczy, jak np. turlanie :)