Hej! jako, że nas nawiedzają cały czas deszcze, nie ma za bardzo co robić, bo po prostu nie ma do tego warunków ;( Na blogu, cisza, choć cały czas trwają remonty i prace nad wyglądem. Ale pomimo tej jakże nieatrakcyjnej pogody, jakoś udaje nam się czasem wyskoczyć na dłuższy spacerek :) Nasz ostatni wypad nie był krótki i mega szalony, ale dłuższy i spokojniejszy. Bez problemu w lesie mogę spuścić Piano ze smyczy, bo pilnuje się grzecznie i (zazwyczaj :P) przychodzi :) Nasza kochana "trasa", którą wędrowaliśmy ostatnio akurat cała pływała, mokro, brudno, z ślicznej trawki zrobiło się jedno wielkie bagno. Oczywiście mądrze wybrałam się do lasu w miętowych tenisówkach :) Choć w lesie mokro, nadal jest sporo zieleni :) Piano zadowolony, bo dla niego to warunki idealne, można się wytaplać w kałużach i wytarzać w trawce :)
Zdjęcia zrobiła Zuzia Rot
Zdjęcia zrobiła Zuzia Rot
Rozwiń, aby przeczytać więcej :)
Tak, cały czas leje i nie mogę potrenować z psiakiem :c Mam nadzieję, że jak pogoda się poprawi to uda nam się coś osiągnąć. Zdjęcia są świetne, prawie na każdym Piano zabiegany i jęzor wywalony hihi :) http://przyszopceuszatych.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńA u nas niemiłosierny upał !! Super, że Piano się słucha :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, Maria i Harry.
Czasami dobrze jak trochę deszcz popada :D
OdpowiedzUsuńAle on rośnie! :)
U mnie ani kropelki ;c Uschnąć idzie...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, zazdroszczę fotografki <3
No Piano świetny :) Pewnie teraz tenisówki nadają się tylko do prania :D Wiem coś o tym ;)
OdpowiedzUsuńhttp://martusiadlawszystkich.blogspot.com/
U nas za to przeciwnie, uuuupppaaaały! Wczoraj po padało, a dziś znów wytrzymać się nie da.
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, Piano i ten jego słodki pyszczulek ♥♥♥
Pozdrawiam!
Piękny pies. Uwielbiam tą rasę:) Osobiście mam dwa sznaucerki miniaturki:)
OdpowiedzUsuńZapraszam i pozdrawiam : http://na-czteery-lapy.blogspot.com/
Jak ja Wam zazdroszczę! U nas p a t e l n i a ;(
OdpowiedzUsuńAle Pianko urósł! I do pyszczka mu w tej czerwonej chusteczce ♥
E&D